Forum Appletour Strona Główna Appletour
Strona miłośników górskich wypraw
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Beskid Mały czyli nieoficjalny miedzyforumowy zlot

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Appletour Strona Główna -> Wspomnienia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
angi
Szaman



Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 856
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:32, 01 Cze 2009    Temat postu: Beskid Mały czyli nieoficjalny miedzyforumowy zlot

W ostatni weekend było mi dane pojechać z Wilczycą i Dzwiedziakiem w Beskid Mały. Pogoda od samego rana nas nie rozpieszczała deszcz...Very Happy Ruszamy zielonym szlakiem z Wilkowic Bystra na Magurkę Wilkowicką.
Mokrzy jak kury docieramy do schroniska na Magurce Wilkowickiej, a tam o zgroza matecznik z młodymi stonki - czyli 3 stare stonki i około 30ścioro młodych... Na hasło proszę odebrać frytki cała ferajna zrywa się z krzeseł i rzuca się do okienka w wymiarach 30X40 cm kto pierwszy ten lepszy, robiąc przy tym taki szum jakby nie jadły od 5 tygodni..... O dziwo w schronisku dostajemy wrzątek do własnych naczyń za odpowiednią opłata schroniskową, za oknem wciąż pada deszcz... czujemy się jak szpiedzy z Krainy Deszczowców" brrr może przestanie.. Czekamy kolejną godzinę, Stonka z młodymi opuszczają schronisko hmm cisza jest piękna... jak makiem zasiałVery Happy Czas na nas - ruszamy w kierunku Galików i na Hrobaczą Łąkę. Całą drogę mamy w miarę dobrą pogodę - nie pada:) Po dotarciu na Hrobaczą narada plemienna. Nocujemy w "schronisku"(właściwie ośrodku rekolekcyjnym) na Hrobaczej Łące. Panie w schronisku bardzo zdziwione naszym przybyciem. Sielanka ... wspólne rozmowy przy palącym się piecu kaflowym i wspólne czytanie "Ruchomych Obrazków" Very Happy przerwa jedna z Pań chwalą się zdjęciami swojego wnuczka Mulata, kobieta chciała się wygadać, my dyskretnie chowany piwo:D W końcu to ośrodek rekolekcyjny. Mycie, kolejna porcja wspólnego czytania i idziemy spać. Ranek deszczowy ruszamy dość późno... Kontaktuję się z Xagą mieliśmy się spotkać w sobotę w Chatce pod Potrójną, okazuje się że będą ciasteczka wiec rola jedynego rodzynka w serniku wisi na włosku, później jednak dostaję sms`a od Xagi że ciasteczka zostały w pudełku. Szybkie wyjaśnienie jednak będą, może i dobrze bo trzy baby i ja sam.. tzn Kobiety i ja sam mogłoby być ciężko Very Happy
Ruszamy żółtym szlakiem do zapory Żarnówce. następnie czerwonym szlakiem na Żar, na szczycie szybkie piwko i ruszamy dalej w kierunku Kocierza następnie do Górskiego Zajazdu "Kocierz" Dziewczyny korzystają z darmowego SPA, a ja w tym gram darmową partyjkę bilarda z prezesem hotelu "KOcierz".
O godzinie 20:00 docieramy do chatki pod Potrójną człowieków tu jak mrówków... dziwolągi same...Smile i jak na , wita nas Xaga, Mat i darkheush i tu rozpoczyna się nie oficjalny zlot miedzy forumowy "APPLETUOR" i "BESKIDOLUBÓW" (Panowie i Panie.. może jakaś fuzja...? Razz) Pakujemy swoje tobolki na strych chatki i tu po raz kolejny udowodniłem, że posiadam sporą zdolność kompresji...Very Happy Szybka nauka latania kota. Koty mają niesamowitą zdolność do latania w nad przestrzeni pod sufitowej chatki.. Ognisko, pieczenie kota tzn nauka latania nocne rozmowy i śpiewy do białego rana cóż nic dodać nic ująć. W niedzielę wstajemy za oknem znowu leje... Rano miał dotrzeć do nas Kris ale w taką pogodę nawet psa ... Po wspólnym śniadaniu pakujemy graty i rozliczmy się z obsługą chatki, nauka latania dla kota też kosztuje.... Docieramy do Leskowca, po drodze mgła, słońce, deszcz, błoto, potwory i Spółka. Królowa Beskidów znów ma focha... nic nie widać. Czas na małe conieco w schronisku i wracamy czarnym szlakiem do rzyk dalej miałbyć autobus.. jak się okazał nic nie jechało, łapię stopa i zabieram Agaty do samochodu, Xaga dzwoni po ojca, ustalamy miejsce spotkania w Andrychowie i wio:) Było świetnie dziekuję za wspólny weekend w górach. Kilka moich zdjęć: [link widoczny dla zalogowanych].
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez angi dnia Pon 18:33, 01 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wilczyca




Dołączył: 07 Lip 2008
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tychy

PostWysłany: Pon 19:15, 01 Cze 2009    Temat postu:

Tak wyjazd bardzo udany Smile To nic że padał deszcz, solidna ekipa jakoś rozprasza chmury Wink i zabawa gwarantowana. Dziękuję appleturowcom i beskidolubą za wspólny wypad.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
darkheush




Dołączył: 13 Maj 2009
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Andrychów

PostWysłany: Pon 19:40, 01 Cze 2009    Temat postu:

Więc teraz moja kolej.

Jak napisałem na Beskidzkim, był to dla mnie całkowicie improwizowany weekend. Xaga co prawda wspominała i namawiała na to wyjście ale ja maruuuuuudziłem Very Happy (wtajemniczeni wiedzą o co chodzi). Powiem tylko tyle, że zebrałem się "od zera" w ciągu 1,5 godziny i ruszyliśmy w sobotę z Praciaków z Xagą i Mat'em na chatkę. Dla Mat'a było to spore wyzwanie logistyczne - dostać się z Libiąża do Andrychowa. Na szczęście wspomogli go rodzice dowożąc go do Andrychowa, a następnie naszą trójkę na Praciaki. Podejście skrótem na chatkę, nie powiem, że bez przygód (Xagę chciał pożreć pewien upierdliwy psiak, na szczęście skończyło się na badażu, wodzie utlenionej i strachu), minęło błyskawicznie. Instalujemy się na chacie, coś jemy, pijemy i debatujemy co dalej. Cały czas czekamy na Was Angi. W końcu pada decyzja - idziemy na Gibasy odwiedzić Staszka. Po drodze zahaczamy o skałkę poniżej Anuli. Dochodzimy wreszcie do Staszka i tam chyba z godzinę sielanki. Very Happy Rozmawiamy ze Staszkiem o wszystkim i o niczym, a tak na dobrą sprawę to o jednym - ehhh temat rzeka. Do chaty wracamy via Czarne Działy i Basie. W knajpie w Basiach mamy jeszcze możliwość podziwiania miejscowego folkloru Laughing Na chacie czekamy już tylko na Was. W końcu docieracie, pierwsza wypatruje Was Xaga. Witamy się, a co było dalej to już wiemy z postu Angi'ego.

Pozostaje mi tylko podziękować za ten integracyjny weekend, śpiewanki przy ognisku do prawie białego rana, przebieranki i naukę latania sierściuchów Very Happy

Reszty niech dopełnią fotki:
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
xaga




Dołączył: 01 Cze 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Beskid Mały->Andrychów

PostWysłany: Pon 23:12, 01 Cze 2009    Temat postu:

to jeszcze moja wersja wydarzeń Smile
14-go maja dostałam info od Angi'ego o planowanym wypadzie w Beskid Mały... oczywiście nie planując nic na 100% - bo takie coś po prostu nie wychodzi, odpisałam, że jak nic nie wyskoczy, to chętnie Smile
w tygodniu poprzedzającym wypad zaczęłam rozpuszczać wici wśród beskidoCZUBÓW, udało się namówić mat'a i Pete'a, prognozy pogody nie były optymistyczne...
wstępnie umawiam się z Angi'm na spotkanie na Kocierzu...
i tak w piątek o godz. 23.00 wybudza mnie sms - a może to sen? Pete "odpada"
ale z mat'em mamy zamiar ruszyć z Międzybrodzia przez Żar
sobota, 06.30 kolejny sms - tym razem mat odpada - no trudno, pójdę sama z Brzezinki na Kocierz a dalej z ekipą Angi'ego, więc nie śpieszy mi się - jadę na zakupy... a tu ktoś się dobija do mojej komóry Smile
darkheush przegania posępną mgłę nad planami samotnej wędrówki - ponoć mat już się pakuje Very Happy
kontaktuję się też z Angi'm - oni zanocowali na Hrobaczej, więc trochę im zejdzie zanim dotrą do Potrójnej
w miłym towarzystwie rodziców mat'a docieramy do Rzyk Praciaków i stamtąd ruszamy w góry Smile
pogawędki, widoki miłe dla oka, niegroźne chmurki, błękit nieba.... i tylko napad dzikiego zwierza na moją kostkę u nogi mąci nieco tą sielankę, ale szybko dochodzę do siebie Very Happy
dalsza wędrówka już spokojnie upływa, oglądamy piękne skałki - cuda Beskidu Małego Smile
docieramy do chatki, rezerwujemy stryszek, zajadamy co nieco, ja dokarmiam jednego sępa Smile i ruszamy w stronę Anuli a później w stronę Gibasów
szlak dziwnie się dłuży od Gibasów Wierchu - zmienili przebieg szlaku Confused
odwiedzamy Staszka, pogawędki... widok na białą Babią Górę (oczywiście w chmurze) i Pilsko...oj sypnęło śniegiem... idziemy dalej - pokazujemy mat'owi Czarne Działy - takie dziury... Wink i schodzimy do Kocierza Basie, namierzamy knajpę - drogowskazem okazuje się biwakujący w rowie tubylec Very Happy
obok knajpy dwóch tubylców, nieco śniętych, ale po jakimś czasie jeden z nich ze wzrokiem "jestem macho", ku naszemu zdziwieniu, wsiada do BMWicy zaparkowanej przy knajpie...no no...nie pogada... ale to coś podejrzane było - jak się okazało-samochód był niesprawny technicznie - przód skasowany...
skoro płyny uzupełnione, to ruszamy chatkowym szlakiem na miejsce noclegowe... a tam rzeczywiście dzikie tłumy prawie, pieczemy kiełbaski, co nieco zapoznajemy się z pozostałym towarzystwem, sępy krążą... Smile
w niedługim czasie pojawia się Angi, za nim przydreptuje wilczyca i Dzwjedziak
a dalej to już przemiło biegnie czas... Angi opowiada o Rumunii (co mnie bardzo interesuje), gitary, śpiewy ognisko... co nieco... zielono mi itp/itd... Smile
w końcu trzeba iść spać...
w niedzielny poranek budzi mnie szelest kropel deszczu, chwilami nasilający się oraz brak przestrzeni po bokach... Smile
kawka, śniadanko... leniwe pakowanie i ruszamy na Leskowiec
trochę pada, ale dobre humory nas nie opuszczają Smile na szlaku pięknie-zielono, czasem chmurki i mgiełki odgrywają spektakl... pogaduch o tym i o owym...
trasa dziwnie się skraca, w schronisku pod Leskowcem mały popas (niektórzy byli twardzi) Smile
przez okno oglądamy ulewę z gradobiciem i w końcu ruszamy do Rzyk Jagódek, na szlaku jeszcze mamy przyjemność zaobserwowania Królowej Beskidów pełnej wdzięku Smile
czekamy na odwołane środki transportu (o czym nikt nie raczył oznajmić pisemnie na przystanku), więc w końcu wypada ruszyć cztery litery i podążamy przed siebie... tzn. w stronę Andrychowa
ja angażuję tatę by przyprowadził uniaka, Angi w końcu łapie stopa i spotykamy się w Andrychowie na dworcu
Dwjedziakowi udaje się czmychnąć szybko do grodu Kraka...
i tak niestety za szybko kończy się ta piękna przygoda, oby nie jeden raz się powtórzyła...
dziękuję za wyśmienite towarzystwo!!!
fotki z tej wyprawy znajdziecie też w mojej galerii... (linka na razie nie wolno mi wkleić)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez xaga dnia Wto 17:30, 02 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
darkheush




Dołączył: 13 Maj 2009
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Andrychów

PostWysłany: Wto 20:15, 02 Cze 2009    Temat postu:

Jeszcze cuś ode mnie Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

Fotki pożyczyłem od Xagi, Angi'ego oraz Dzwjedziaka. Wszystkim dziękuję Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
angi
Szaman



Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 856
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:11, 03 Cze 2009    Temat postu:

i cuś ode mnie:
My słodzimy truskawki
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
xaga




Dołączył: 01 Cze 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Beskid Mały->Andrychów

PostWysłany: Śro 20:47, 03 Cze 2009    Temat postu:

piękne pamiątki Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flynn




Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Żywiec

PostWysłany: Śro 21:08, 03 Cze 2009    Temat postu:

Wow Smile super film, żałuję, że nie poszlam z wami, choć się nad tym zastanawiałam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Appletour Strona Główna -> Wspomnienia
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin