Appletour

angi · Wysłany: Sob 14:10, 21 Mar 2009 Temat postu: 14 - 15 marca - Rycerzowa

Witojcie... Smile

Przyszedł czas aby zdać relację z wyprawy na Rycerzową w ostatni weekend (14 - 15.III.2009r) Skład ekipy: Wilczyca, Angi i Dzwjedziak.
Wyruszyliśmy na szlak w podgrupach, Wilczyca pojechała wcześniejszym pociągiem i samotnie ruszyła na szlak z Rycerki przez Młodą Hore na Halę na Małej Rycerzowej. Ja z Dzwjedziakiem pojechaliśmy późniejszym pociągiem. Jak się okazało wypuszczenie Wilczycy przodem było bardzo dobrym strategiczne pomysłem, szlaki zasypane więc przetarty szlak przez Wilczycę ułatwił mnie i Dzwjedziakowi dreptanie. Mniej więcej o 14:00 docieramy z Dzwjedziakiem do Chyżu Bacy, ale po bacy ani śladu, za to odnajdujemy Wilczycę. Na drzwiach schroniska znajdujemy kartkę z informacją że baca jest u sąsiadów, (prawie*) skrajnie wyczerpani marszem postanawiamy nocować u Bacy, lecz niestety skończyło się na planach, łyk gorącej herbaty, pyszna kanapka i tabliczka czekolady i czas ruszać dalej. Od Mładej Hory honory toromistrza przejmuję ja na zmianę z dziewczynami. Pogoda wyśmienita, fotoreporterzy są w swoim żywiole, więc Wilczyca dalej praktykuje samotną wędrówkę od czasu do czasu doganiamy ją Laughing

W końcu docieramy do Bacówki na Rycerzowej. Trudy wędrówki wynagradza nam widok na całe Tatry, Małą Fatrę i okoliczne Beskidy z Babią na czele. I tu znowu fotoreporterzy zostają w tyle. W końcu wszyscy doturlaliśmy się bacówki. Czas na uzupełnienie płynów. W pokoju mamy współlokatorów o podobnych tradycjach alkoturystycznych, którzy częstują nas porterówka hmm porterówka Ziółka o niebo lepsza Smile

Czas na kolacje i ze względu na nieobecność Ojca Directora bajki na dobranoc opowiada szaman, w tradycji indiańskiej to właśnie szaman opowiada mity i dba o to aby tradycje nie zagineły. Co prawda nie mam praw autorskich do bajki o czerwonym kapturku i złym wilku Stanisławie.... Poprosimy o nagranie bajki w formie audio:) Czas spać, rano wstajemy na wschód słońca, kolejna tradycja została podtrzymana. Wschód zachwycił nas grą światła i kolorów ... Smile

Tylko dlaczego tak było zimno...? Twisted Evil

Po śniadaniu idziemy na Przegibek, w schronisku obiad i dokarmianie kota i dalej do Rycerki Koloni. Zdjęcia niebawem jak tylko szaman upora się z 120 RAWami. Serdecznie dziękuje za wspólny wyjazd, za sporą dawkę adrenaliny i humoru. Polecam się na przyszłość. Pozdrawiam serdecznie angi
* - prawie robi różnicę Smile

Wnioskuję o nadanie Wilczycy zdolności forumowej TOROMISTRZA:P
link do zdjęć:
[link widoczny dla zalogowanych]

baca · Wysłany: Nie 22:30, 22 Mar 2009 Temat postu:

czy po obejrzeniu tychże zdjęć ktoś jeszcze pragnie odejścia zimy? Wink

Dzwjedziak · Wysłany: Nie 22:42, 22 Mar 2009 Temat postu:

Moje zdjecia też już są... standardowo na flickrze Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

flynn · Wysłany: Nie 22:44, 22 Mar 2009 Temat postu:

Ach, jakie piękne zdjęcia, rozmarzyłam się. A zima tak prędko nie odejdzie, śniegu jest jeszcze na ładnych parę tygodni...możliwości wyjazdu na narty lub zimowego wędrowania będzie pod dostatkiem.

baca · Wysłany: Pon 13:42, 23 Mar 2009 Temat postu: