Appletour

tuya

Dla wygodnych:
[link widoczny dla zalogowanych]
Transport, wyżywienie i jeszcze cerkiewki pokażą. Góry w roli głównej oczywiście.
Póki co mam spory rozrzut w pomysłach wakacyjnych ale jakby ktoś jeszcze miał chęć na podobna wycieczkę to mnożna by się zastanowić.
Swego czasu kilka osób wyrażało zainteresowanie tym kierunkiem.
Tylko się zastanawiam czy ja lubię taka organizację w stylu wycieczek szkolnych...

ziolek

Ja na wycieczki szkolne jestem trochę za stary. Poza tym końcówka czerwca z uwagi na Noc Krawculi odpada.

asique

Jak na cenę promocyjną to i tak dla mnie dużo za dużo, no i nie ma atrakcji w stylu "spanie na dworcu pod stołem" Wink

Ja na takie wycieczki z kolei czuję się za młoda, może na emeryturze...

tuya

Ech, kocham ten Wasz entuzjazm Smile

ziolek

holka

Słyszałam wiele pozytywnych opinii na temat PTTK Rzeszów, maja ciekawe propozycje i nawet kiedyś zastanawiałam się nad wybraniem się gdzieś z nimi. Jednak dwie rzeczy mi się nie podobają;
- cena - samodzielne zwiedzanie wschodniej Europy pewnie wyszłoby taniej,
- duże grupy - wędrowanie po górach w towarzystwie kilkudziesięciu osób to chyba nie dla mnie, aż taka towarzyska to ja chyba nie jestem Very Happy

Ale do Rumunii mam zamiar i nadzieję kiedyś zawitać, tyle że w bardziej kameralnym gronie Smile

ila

witajcie po dlugiej przerwie:)

z serducha polecam Rumunię przemierzać na dziko i bez organizacji typu (mili państwo dzis przewidujemy 5 h marszu a następnie ciepły posilek i przeglądanie prasy Smile

)

odwiedziłam ze znajomymi rumunie w ostatnie wakacje. Jedyna rzecz którą zaplanowaliśmy była taka, że jedziemy do rumunii:) polecam dojazd stopem (bezspośrednie tirowe połączenie barwinek-rumunia-świat! Smile

koszt 0zł plus moc tirowych atrakcji:) potem juz tylko dzikość...spanie na dworcach, pod stołami, na placyku zabaw, w dzikiej głuszy, w krasnoludziej chacie na kamieniu, w objęciach gór, które są po prostu wszędzie!
Jeśli będziecie mieli jakieś pytania to chętnie pomogę Smile

ps: 920 zl to jakiś dramat, za taką kase to można na alaske:)

serdeczności!
ila

ziolek

Holka, ja cię rozumiem. I zaprawdę powiadam, że jak parę osób na forum nie oduczy się wołać jeść co 15 minut to więcej na zlot nie pojadę Smile

Ila, duża jest trudność w wyrwaniu stopa na granicy? Najlepiej z Polakami na pokładzie?

holka

ila

Ziółek, trudność znikoma, kierowcy super otwarci ( w większości) i nawet cieszą się z towarzystwa. Często jednak bywa, że chcą zabrać tylko jedna osobę (przepisy). Przepisy jednak można ominąć Smile

wsiadalismy w parach a przed granicą (co bardziej lękliwi) nas wysadzali, żeby tuż za nią znów się spotkać : ) Często też tirowcy podrózują parami...i wtedy (wersja dla bardziej odważnych) mozna w swej parze podrózniczej się rozsiąść i mieć ze soba kontakt przez radio:)

za to w Rumunii..jeżdzilismy z tirowcami czasem w szóstke:) viva romania!

ila