Appletour

angi

Witojcie !!!
Wybieramy się z koleżanką Wilczycą na Babjuszkowe deja vu w dniach 3 - 5 lipca 2009r.
Ale do rzeczy rok temu właśnie o tej porze kilka osób spotkało się na Babjusce no i ten tego... Very Happy

Plan wygląda tak chcemy jechać w piątek rano, zostawiamy samochód w Zawoi i idziemy na Halę Krupową tam nocleg, w sobotę przez Policę, Halę Śmietanową idziemy na Krowiarki, następnie płajem do żółtego szlaku prowadzącego na Babią czyli Perć Akademików, percią wdrapujemy się na Babjuszkę, zachód słońca itd Smile

. W sobotę nocleg we wiacie po słowackiej stronie. Gwarantujemy:
- dobrą pogodę
- nocne rozmowy o górach
- wschód słońca na Hali krupowej i Babjuszce
- pierniczki na szlaku
- grzybicę(jak znajdziemy główny składnik Very Happy

)
Proszę o zameldowanie się następujących osób: Baca, Husky, Wilczyca, lis Smile

Wszystkich serdecznie zapraszamy na wspólne Babjuszkowe deja vu.
Pozdrawiam serdecznie szaman

wilczyca

amm i co istotne, mamy 3 miejsca wolne w samochodzie - znaczy trzy chude miejsca, lub 2 grube Razz

Miejsca oczywista są obarczone ryzykiem i tylko dla dobrze ubezpieczonych - jazda będzie obfitowała w emocje niczym na rodeo Razz

a gwaranuję je ja

baca

tu się Baca melduje,że niestety w sobotę dopołudnia mam dyżur w pracy Sad

może jak Bóg da,to na zachód się dotrzeć uda,ale to składowa czynników wielu,więc nie obiecuję

P.S. Grzybicę obiecał dostarczyć lis Wink

husky

Melduję się na rozkaz Generale Szamanie Wink

no i żech mom terozki rozterkę - planowałem w tym czasie poszwendać się po słowackiej stronie taterów (tyle czasu czekałem kiedy otworzą szlaki), ale z drugiej strony Babia + ten cały niezwykle bogaty program edukacyjno-kulturalny też kusi jak cholera, że nie wspomnę o murowanej pogodzie. Piszecie że startujecie w piątek rano, hmm... ja niestety nie mam tak dobrze - muszę być w pracy, jestem w domu przy dobrych wiatrach na 15:00.

To podsumowując: będę do piątku myślał kaj uderzyć i jeśli padnie na Babią, to dołączyłbym dopiero w sobotę. Będziemy jeszcze w kontakcie.

Acha... i jeszcze

angi

Djinn

To może i my się tam spotkamy Smile

W planie mamy w sobotę nawiedzić babią, z tym że na szczycie będziemy tak ok 14, chyba że coś się zmieni

baca

A ja już wiem,że niestety nie dołączę.
Bawcie się dobrze.

angi

baca

Bez sensu Marku.I miniemy się jak wtedy w zimie,bo zanim dotrę ,Wy już będziecie schodzic