Appletour

dega

Wyprawa była rewelacyjna. No i udało się wrócić, co nie było łatwe, bo mało co jeździ a poza tym żal, żal opuszczać Ukrainę...
Jakoś specjalnie mocno nie zmokłyśmy, jeden dzień był trochę mokry. Trase zrobiłyśmy całkiem inną, niż plany wstępne zakładały.
Ukraina mnie zachwyciła (byłam po raz trzeci ale pierwszy tak "od podszewki"), inny świat zupełnie. Pyszne zagęszczone mleko z cukrem, domowego wyrobu. Wprost niesamowita jest gościnność ludzi we wsiach.
Jak dotre do domu, będą zdjęcia.

Prawie wróciłyśmy z forumowym psem - Liskiem. Został tam, gdzie mu lepiej - w górach, i teraz będziemy jedździć go odwiedzać, na pewno jeszcze niejeden raz.

ziolek

Nooooooo, to czekamy na zdjęcia Smile

wilczyca

Hello! ja właśnie wdepłam do domu Smile

Na Ukrainie było cudownie, potem jeszcze na 3 dni poszłam w nasze Polskie bieski, i tam pogoda udała się już bezbłędnie Smile

Jak troszkę ochłonę, rozpakuję plecak, oraz oswoję się z cywilizacją to opowiem coś więcej i może nawet jakieś zdjęcia pokarzę Smile

ziolek

Wilczyca, skąd Ty tyle urlopu bierzesz?

wilczyca

hemm no nie biorę właśnie Razz

kiedyś mnie pewnie zwolnią za to zamienianie dyżurów Razz

narazie jednak nic głośno nie mówią, żeby im to przeszkadzało Smile

Ja najpierw gdzieś jadę na ponad tydzień a potem przez 2 nie wychodzę z pracy, coś za coś Smile

wilczyca

No! i stało się, wkońcu wygospodarowałam chwile na przygotowanie zdjęć z Ukrainy. Jutro być może dołączę też część polskich bieszczad, w których wędrowałam potem sama Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

olsenole

Fajne zdjątka dziewczyny.Ukraina ma coś w sobie w człowieku pozostaje trwały element sentymentu