Appletour

holka

[link widoczny dla zalogowanych]
Też coś o tym wiemy, niestety Sad

ziolek

Zaczynam się poważnie zastanawiać nad starym pomysłem linki pomiędzy drzewami szybko rozkładanej w przypadku usłyszenia podejżanych odgłosów.

angi

Niekiedy na dzwięk ryku silnika takiego potwora mam ochotę poświęcić swoje kijki i wsadzić je między szprychy, oczywiście niechcący Twisted Evil

. Szlaki turystyczne są dla turystów pieszych, na rowerach, a nie dla IMBECYLI jadących z prędkością od 70 do 100 km/h po szlakach. No a np a jak by na szlaku był osoba głuchoniema to co? Przecież ona nie słyszy NIC!
Ostatnio nawet opierdzieliłem jednego mottokrosowca schodząc w kierunku Hali Boraczej gdy na drodze pojawił się jeżdziec na koniu, a wiadomo co koń potrafi robić jak się spłoszy.
Ziółek linka dobra rzecz Kwadratowy

wystarczyła by zwykła żyłka wędkarska na grubą rybę i po kłopocie, jak by jeden DEBIL poczuł bliskie spotkanie 3go stopia z ziemią czy drzewem.
Mottokrosowcom mówie NIE...!!! Wynocha ze szlaków turystycznych a tym bardziej z rezerwatów przyrody.

ziolek

Żyłka może obciąć głowę. Ale kij między szprychy to jest myśl.

flynn

A ja spotkałam szaleńców na motorach także na Słowacji. Jeden z nich był szczególnie upierdliwy- jeździł tam i z powrotem, nie wiem, myślał, że zemdleję z wrażenia na widok jego i jego wspaniałej maszyny?? Zyskał tylko parę brzydkich spojrzeń spode łba i pojechał dalej, na szczęście.

ziolek

Flynn!!!! Ty potrafisz brzydkie spojrzenia rzucać?! No nie znałem kolezanki od tej strony. Wink

holka

Ciąg dalszy:
[link widoczny dla zalogowanych]

marol

A czytałem, czytałem w zeszłym tygodniu w Dużym Formacie. Mnie by rozjechali skubańce dwa razy, raz miałem akcję koło Bramy Twardowskiego nad Złotym Potokiem, drugi raz w Sokolich Górach przy podejściu na Pustelnika. Myślałem, że mnie szlag trafi (też mi przyszła na myśl linka od drzewa do drzewa - jak hardcore to hardcore Wink

). Bez wyobraźni matoły.

holka

Wieści z frontu:
[link widoczny dla zalogowanych]

Bluegarfield · Wysłany: Wto 14:33, 27 Mar 2007 Temat postu:

Właśnie się dowiedziałem źe ten 76. letni dziadek to człowiek mi znany osobiście. Wyświetlaliśmy kilka razy jego podróźnicze fimy przyznam źe były bardzo zabawne a niektóre jego teksty stały się u nas nawet kultowe. Teraz jego źona ma wystawę u nas - nawet fajne zdjęcia robi. Nie pamiętam czy ktoś z Was był na poprzednim festiwalu 3-żywioły ale film po którym ludzie z tylnego rzędu wołali "jeszcze raz, jeszcze raz!" to był właśnie tego gościa. A pamiętacie: "Przywitała nas sójka a źegna wróbelek"? To naprawdę smutne źe przez jakiegoś idiotę na motorze nie zobaczymy juź gościa który ciągle był pełen energii - podróźował, jeżdził na nartach. Mam nadzieję źe zrobią porządek z tymi co jeźdźą po szlakach a ja sam - stary krosowiec rowerowy będę teraz szczególnie ostroźny chociaź od zawsze uwaźam źe turysta na szlaku ma się czuć bezpiecznie i nie ma prawa się nawet wystraszyć. Przy okazji: wiecie źe za przestraszenie pieszego który się np. przewróci i coś sobie zrobi moźna dostać wyrok więzienia? I to nawet jeźeli się jechało zgodnie z przepisami np ścieźką rowerową. Absurdalne ale przydarzyło się mojemu koledze. Uwaźajmy na siebie i innych - bawmy się ale z głową.

ziolek

I dalej [link widoczny dla zalogowanych]